Teatr Współczesny musiał odwołać sobotni spektakl, bo "Przystań na Bosmana", która rozłożyła się na pl. Mickiewicza, za bardzo hałasowała. Organizator koncertów miał wszystkie wymagane zgody. Ale czy w Szczecinie nie ma lepszego miejsca na urządzanie tak dużych imprez?
W sobotni wieczór w Teatrze Współczesnym, na scenie w Malarni miała być grana sztuka "Bliżej"[na zdjęciu]. Z powodu hałasu z zewnątrz aktorzy zrezygnowali. - Decyzja o odwołaniu spektaklu zapadła praktycznie godzinę przed jego rozpoczęciem - mówi Danuta Masojć, kierowniczka marketingu teatru. - Scena na pl. Mickiewicza była ustawiona w ten sposób, że muzyka szła prosto na Malarnię. W takich warunkach nie było możliwe, żebyśmy zagrali zgodnie z planem. Zazwyczaj, jeśli coś dzieje się na Wałach, jesteśmy informowani z wyprzedzeniem, co pozwala nam odpowiednio ustawić repertuar. Tym razem było inaczej. Koncerty koło teatru zorganizował Bosman Browar Szczecin. W ramach promocyjnej imprezy "Przystań na Bosmana" wystąpili m.in. Patrycja Markowska i Boney M. Według organizatorów przyszło ok. 20 tys. osób. - Impreza była tak rozreklamowana w mediach, że sądziliśmy, iż wszyscy wiedzą, kiedy i gdzie się odbędzie - mówi Leszek Siwecki, rzeczni