Dwustuosobowy chór szczecinian oraz śpiewacy operowi wystąpią w piątek podczas premiery "Pajaców" Ruggero Leoncavallo w Szczecinie. Zdaniem dyrektora Opery na Zamku plenerowy spektakl jest "idealnym punktem do refleksji nad tym, gdzie kończy się życie, a zaczyna się teatr".
Szczudlarze, akrobaci, aktorzy, baletmistrzowie i tancerze zaprezentują się w pięciu punktach Parku Kasprowicza, by następnie w barwnym korowodzie przyjść na scenę Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec. Publiczność usłyszy arie w wykonaniu zawodowych śpiewaków operowych, przy udziale dwustuosobowego amatorskiego chóru mieszkańców Szczecina. - Myślę, że "Pajace" są idealnym punktem do refleksji nad tym, gdzie kończy się życie, a zaczyna się teatr. Wszyscy jesteśmy częścią spektaklu. Chór miejski jest i na scenie, i poza sceną. To sprawia, że nie wiemy, czy jesteśmy tylko widzami, czy też uczestniczymy w czymś, co jest bardzo osobiste - zaznaczył dyrektor Opery na Zamku Jacek Jekiel. Według reżysera Michała Znanieckiego opera "opowiada o miłości, zdradzie, tragedii, świecie fikcji i rzeczywistości, dzięki czemu doprowadza artystów i publiczność do katharsis". - Będziemy pracować wśród publiczności na trybunach, będziemy także