Teatr Lalek Pleciuga wystawi w sobotę słynną baśń Hansa Christiana Andersena. To opowieść o umiejętności kochania. Któż nie zna "Małej syrenki"?
Podczas sztormu ratuje młodego księcia i zakochuje się w nim. Postanawia stać się człowiekiem i zdobyć serce ukochanego. Z miłości jest gotowa poświęcić wszystko: swój śliczny syreni ogon, przepiękny głos, a nawet samą siebie. Tylko czy książę zdoła to docenić? U Hansa Christiana Andersena "Mała syrenka" kończy się tragicznie. Ale dziś większość dzieci zna ją z disnejowskiej wersji z happy endem. W wywiadzie, który ukaże się w programie przedstawienia, reżyser Waldemar Wolański mówi: - Najwyższa pora zacząć sięgać do oryginałów. Disney zrobił dużą krzywdę wielu baśniom, między innymi " Małej syrence". Wcale nie uważam, aby "prostowanie" oryginału miało rację bytu. Chciałbym pokazać, że Andersen nie był tak głupi i pusty, jak go przedstawia Disney. W baśniach Andersena jest mnóstwo mądrości i dużo gorzkiej prawdy; są to bardzo piękne historie. Reżyser zauważa, że "ta baśń rozwściecza wiele kobiet, dlatego że syre