Klucze do nowej siedziby Teatru Lalek "Pleciuga" zostaną uroczyście przekazane na początku kwietnia, choć w kieszeni dyrektora Zbigniewa Niecikowskiego spoczywają już od jakiegoś czasu. Moment, w którym pierwsi widzowie przekroczą próg nowej "Pleciugi", jest już całkiem blisko.
Jutro zaczynają się próby czytane tekstów nowych premier. Będzie to łotewski "Kopciuszek" Tatiany Gabe (tłum. Janina Kosman), którego wyreżyseruje znany już w Szczecinie Valdis Pavlovskis z lalkami projektu Paula Senhofsa, oraz - dla widzów dorosłych - "Kubuś i jego pan" Milana Kundery w reżyserii Pawła Aiginery z Białostockiego Teatru Lalek. Spektakle zostaną zaprezentowane w ostatni majowy weekend. Budynek nowej "Pleciugi" ma 16,2 m wysokości, około 3,5 tys. mkw. powierzchni całkowitej i kubaturę ponad 15 tys. m sześciennych. Główna sala widowiskowa ma 270 miejsc, mniejsza, kameralna - ponad pięćdziesiąt. W nowym teatrze są przylegające do siebie pracownie: stolarska, ślusarska, lalkarska, krawiecka, są garderoby, biura, pokoje gościnne, a także mała sala konferencyjna. Ogromny hol został zaprojektowany w stylu secesyjnym. Budynek jest nowoczesny, wyglądem nawiązujący do stylistyki Bauhausu. W nowym teatrze będą realizowane również