EN

26.11.2008 Wersja do druku

Szczecin. Pleciuga nie ma na premiery

Pleciuga będzie miała w przyszłym roku nowy budynek teatru i ani złotówki na przygotowanie premierowego przedstawienia. A zainteresowanie spektaklami Pleciugi jest ogromne, teraz przyjmowane są rezerwacje biletów na maj!

- Pierwszy raz przyjdą widzowie by obejrzeć nowy budynek teatru - mówi Zbigniew Niecikowski, dyrektor Pleciugi. - Chcemy jednak, by przyszli także po raz drugi, już na przedstawienie. Zespołowi Pleciugi marzy się wystawianie chociaż 4 premier rocznie. Już teraz należałoby myśleć o nowym przedstawieniu. Nie ma jednak na to pieniędzy. - Nauczyliśmy się tanio przygotowywać premiery, ale i tak potrzeba nam co najmniej 50 tysięcy złotych - przyznaje Anna Garlicka, wicedyrektor teatru. W 2009 r. teatr na otrzymać tylko 2,5 mln złotych na swoje funkcjonowanie, to o 20 tysięcy mniej niż w tym roku. Tymczasem koszty funkcjonowania teatru zdecydowanie wzrosły, bo mieści się on w tej chwili w czterech miejscach, poza tym - zarabia znacznie mniej niż do tej pory. W starym budynku było 231 miejsc na widowi. Teraz spektakle grane są w Domu Marynarza, na widowni może zasiąść 100 osób. - Na liście oczekujących mamy prawie 2 tysiące chętnych - mówi Anna Gar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W nowym teatrze bez pieniędzy

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 274/24.11.08

Autor:

Yvona Husaim-Sobecka

Data:

26.11.2008

Wątki tematyczne