EN

27.04.2012 Wersja do druku

Szczecin. Piosenki Stachury w Polskim

Od zachłyśnięcia się światem, przez dojrzałą refleksję, aż do całkowitego zwątpienia i samobójczej śmierci. Spektakl Jerzego Satanowskiego "Stachura, czyli list do pozostałych" w niedzielę na deskach Teatru Polskiego.

Autorem scenariusza, muzyki i inscenizacji jest przyjaciel poety Jerzy Satanowski. Większość piosenek wykonanych w tym spektaklu powstała w czasie ich wspólnej pracy - m.in.: "Życie to nie teatr", "Nie Brookliński most", "Już jest za późno, nie jest za późno". W ubiegłym roku na rynku księgarskim pojawiła się książka "Biała lokomotywa", w której Satanowski opisał przyjaźń ze Stachurą. - Edward Stachura był znudzony poezją. Odkrył, że tekst piosenki to trochę co innego niż wiersze. Odkrył gitarę, na której potrafił zagrać tylko kilka akordów. Douczałem go. Zaczął przywozić teksty, które były dla mnie całkowitym olśnieniem. Tak zaczęły powstawać nasze piosenki - wspominał w Polskim Radiu, w "Leniwej niedzieli z Jedynką" Jerzy Satanowski. - Edward Stachura zarabiał, recytując swoje wiersze. Ale pieniędzy nie miał dużo, bo często występował za zwrot kosztów. W dodatku kiepsko się z tym czuł: był jąkałą i czasami się zacina�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Edward Stachura po pozostałych

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin Nr 99

Autor:

Ewa Podgajna

Data:

27.04.2012

Realizacje repertuarowe
Teatry