Z udziałem solisty Metropolitan Opera Rodiona Pogossova w hali szczecińskiej Opery na Zamku odbędzie się w piątek premiera opery Piotra Czajkowskiego "Eugeniusz Oniegin".
To będzie "bardzo rosyjska premiera" - mówiła przed spektaklem dyrektor teatru Angelika Rabizo. Przedstawienie przygotowuje międzynarodowy zespół polsko-rosyjsko-niemiecki. - Nasza propozycja będzie bardzo osadzona w rosyjskiej kulturze, zagra w inscenizacji dusza rosyjska. Scenografia, przez trzy akty opery niewiele się zmienia, jest kameralna. Ważne będą gra aktorska i emocje na scenie - mówiła rzeczniczka opery Kinga Konieczny. Melomani mogą być zaskoczeni, ponieważ reżyser spektaklu, inaczej niż u Puszkina, rozwiązał kwestię śmierci jednego z bohaterów opery - Leńskiego. W oryginale Leński ginie w pojedynku z Onieginem. Gwiazda Metropolitan Opera Rodion Pogossov będzie po raz czwarty w swej karierze Onieginem. Jak mówił kilka dni przed premierą dziennikarzom, każda z jego kreacji w dziele Czajkowskiego była inna. Ostateczny efekt znany jest dopiero na koniec prac nad postacią. Ona ewoluuje, kształtuje się podczas prób - tłumaczył.