Czy miasto wejdzie do spółki z firmą ECE, zdecydują na poniedziałkowej sesji szczecińscy radni. To bardzo ważne głosowanie - zakończy trwający od 2001 r. etap listów intencyjnych, negocjacji i umów w sprawie budowy galerii handlowej Kaskada i nowego Teatru Lalek.
Ostatni aneks, który ostatecznie reguluje, na jakich zasadach miasto ma zawiązać spółkę z ECE, prezydent szczecina Piotr Krzystek podpisał pod koniec czerwca. Teraz radni mają podjąć decyzję, czy zgadzają się na zawarcie umowy. Jeżeli się zgodzą - firma ECE jeszcze w tym roku wkracza na plac budowy. Budowę centrum i Pleciugi musi zakończyć do końca 2014 r. Do spółki z ECE miasto ma wnieść aportem grunty - 1,2 ha o wartości 40,5 mln zł, m.in. działkę po byłej Kaskadzie i grunt, na którym stoi Teatr Lalek Pleciuga. Na tych terenach ECE wzniesie centrum handlowe - w zamian firma będzie musiała postawić nowy teatr - na pl. Żukowa. Po wybudowaniu Pleciugi Szczecin planuje wyjść ze spółki. Wszystko wskazuje na to, że zgoda na zawarcie umowy będzie. Za przedstawionym przez prezydenta projektem są radni Platformy a także opozycyjny klub radnych LiD. Wątpliwości ma PiS. - Moje zastrzeżenia budzi wycena ziemi, kwota jest zbyt niska - mówi Toma