Kiedy Joasia Winnicka ma wystąpić w spektaklu baletowym, wcześniej mama kręci jej włosy na papiloty.Od kilku miesięcy Joasia występuje w przedstawieniu baletowym - "W krainie bajek" w hali szczecińskiej Opery na Zamku, w towarzystwie tancerzy tego teatru.
Kiedy Joasia Winnicka ma wystąpić w spektaklu baletowym, wcześniej mama kręci jej włosy na papiloty, następnie w garderobie panie robią jej lekki makijaż. Jeszcze tylko trzeba założyć kostium i już można wyjść na scenę. Od kilku miesięcy Joasia występuje w przedstawieniu baletowym - "W krainie bajek" w hali szczecińskiej Opery na Zamku, w towarzystwie tancerzy tego teatru. Dziewczynka jest główną bohaterką spektaklu, niejako spinającą całą fabułę. Joasia nie ukrywa, że marzy o tym, by zostać baletnicą. Na razie pilnie ćwiczy, trzy razy w tygodniu, w ognisku baletowym przy ul. Henryka Pobożnego. Jak mówi, tańcem "zaraziła" ją starsza siostra, która również chodzi na zajęcia do tego samego ogniska. Z kolei tata namówił ją do tego, by w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I stopnia, do której uczęszcza, wybrała naukę gry na gitarze. Bo tata jest gitarzystą i prowadzi własny zespół. W najbliższy piątek i sobotę (28 i 29 paźdz