Koncertem na zamkowym dziedzińcu zakończyła się w niedzielę akcja "Zachodnie Pomorze Ukrainie". Przez cały weekend szczecinianie mogli wspierać protestujących Ukraińców, także datkami i darami. Akcję współorganizowała Zachodniopomorska Offensywa Teatralna wraz ze Związkiem Ukraińców Polskich, Urzędem Marszałkowskim, Caritasem oraz lokalnymi samorządami.
- To nie jest polityka, jesteśmy od niej z dala. Chodzi nam o ludzi, moich rodaków, którzy muszą tam stać w zimnie i walczyć o swoje - mówi Oleh Nesterov, młody ukraiński aktor. - Polsce też pomagali lata temu, więc my powinniśmy robić to teraz - dodaje pani Alina Niedzielny koncert na zamkowym dziedzińcu otworzyła w południe goleniowska orkiestra dęta "wood&brass band" i "Sambal". Na scenie zagrały m.in. folkowy Alepak, skrzypaczka Monika MoNa Wierciak czy wokalistka Lesja Szulc. Po godz. 15 pojawiła się grupa teatralna Terminus A Quo z Nowej Soli. W sumie wystąpiło kilkunastu wykonawców. - Spektakl, który tu pokazaliśmy. ma wielorakie znaczenie. Pokazaliśmy ludzi żyjących w wielkich miastach i na wielkich osiedlach, którzy bardzo łatwo poddają się pewnym mechanizmom. Mój gwizdek, którego używałem, miał uosabiać to, jak ludzie łatwo poddają się manipulacjom - mówił po przedstawieniu Gramont Edward, kierownik grupa teatralna Terminus A