EN

26.04.2012 Wersja do druku

Szczecin. O "Zabójcy" przed premierą

Dziś wieczorem w Piwnicy przy Krypcie odbędzie się prapremiera sztuki "Zabójca" rosyjskiego dramaturga Aleksandra Mołczanova. Autora zainspirowało pewne wydarzenie z jego życia. Opowiedział o nim podczas spotkania na Zamku z mieszkańcami Szczecina.

Będzie to relacja z psychodelicznej podróży przez współczesną Rosję. Młody chłopak - Andriej - otrzymuje propozycję "nie do odrzucenia". Aby odpracować karciany dług, musi wykonać zlecenie zabójstwa. W tej misji towarzyszy mu dziewczyna szulera - Oksana. Autora zainspirowało pewne wydarzenie z jego życia. Opowiedział o nim podczas spotkania na Zamku z mieszkańcami Szczecina. - Kiedy mieszkałem w akademiku podczas studiów w Wołogdzie, pewnego dnia przyszedł do mojego pokoju rok starszy chłopak - mówi Aleksander Mołczanov. - Widać było, że miał kiepski nastrój, więc próbowałem go rozbawić, ale on się stawał coraz bardziej smutny. Potem wyjechałem do Moskwy do pracy. Cały czas wracałem do tamtego wydarzenia. Prześladowała mnie myśl, że siedzi chłopak w pokoju i w każdej chwili mogą go zabić. Tak zacząłem budować swoją historię. Męczyłem się półtora roku, żeby znaleźć dla niej odpowiednią formę. Zdałem sobie sprawę, że to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

0 młodym zabójcy

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 98

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

26.04.2012

Realizacje repertuarowe