EN

26.10.2004 Wersja do druku

Szczecin. "Noc Helvera" w OFFicynie

Przewrotna interpretacja jednego z najbardziej reprezentacyjnych dramatów młodej dramaturgii polskiej miała swoją premierę w minioną sobotę [23 października] w szczecińskiej OFFicynie.

Daniel Źródlewski, który konsekwentnie buduje pozycje jednego z ciekawszych reżyserów na lokalnej scenie offowej, zabrał się za "Noc Helvera" Ingmara Villqista (na zdjęciu). Okroił tekst i dodał znak zapytania. Relację między upośledzonym umysłowo Helverem a opiekującą się nim Karlą w mieście opanowanym przez faszystów wykorzystał tylko jako pretekst do pokazania pojedynku na gesty i słowa między trójką aktorów. Główni odtwórcy wywiązali się ze swoich ról znakomicie. Beata Zygarlicka, która również w projekcie tym pełniła funkcję opiekuna artystycznego, nie zeszła poniżej poziomu, do którego nas przyzwyczaiła - naturalna, przejmująca. Również Hubert Romanowski wypadł dobrze w swojej roli - w stworzeniu Helvera z pewnością pomogła mu jego intrygująca fizyczność. Osobne brawa należą się Annie Zaradny, autorce bardzo ciekawej oprawy muzycznej.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pojedynek na gesty i słowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 209/25-10-2004

Autor:

(dol)[Aneta Dolega]

Data:

26.10.2004

Realizacje repertuarowe