We Wrocławskim Teatrze Lalek w sobotę prapremiera "Po sznurku" przygotowana na podstawie tekstów Piotrka Gęglawy, podopiecznego Fundacji pod Sukniami. - To duże święto Piotrka, Fundacji, naszego pomysłu na pracę z osobami niepełnosprawnymi - cieszy się Romek Zańko.
Niezwykłe teksty Piotrka, któremu "Pan B. dał zespół Downa", powstawały pod jego opieką, wydał je w kalendarzu na 2013 r. Niezwykła zwykłość "Po sznurku" to historia pewnej znajomości. Nagle w życiu samotnego, starszego, pisarza pojawia się pięćdziesięcioletni "chłopiec" - dorosły z duszą dziecka. I ze swoim pełnym humoru i nieograniczoną schematami myślowymi spojrzeniem na świat, w którym pingwiny "piją kawę i myją nogę Małyszowi", zmienia sens jego egzystencji. Joannie Gerigk, reżyserce spektaklu, podsunęła teksty zauroczona nimi Beata Zygarlicka z Teatru Współczesnego. - "Po sznurku" jest opowieścią o tym, co niezwykłego można zobaczyć w rzeczach zwykłych. Chcemy pokazać, że tak zwani niepełnosprawni mogą być dla nas inspiracją, mogą sprawić, że spojrzymy na świat z odmiennej perspektywy i że wreszcie docenimy wrażliwość i wyobraźnię - tłumaczy Gerigk. Co będzie jutro? Romek Zańko z Piotrkiem Gęglawą i prz