Współczesny przypomina klasyczną komedię Moliera "Szkoła żon", bo iluzje miłości wciąż są aktualne. Pleciuga - teksty Agnieszki Osieckiej, bo nią się myśli i opowiada.
Jedna z najsłynniejszych komedii Moliera jest o miłosnym trójkącie. Konserwatywny Arnolf (w tej roli Arkadiusz Buszko) boi się kobiet, zwłaszcza tych samodzielnie myślących. Od kilkunastu lat "hoduje" więc sobie w klasztorze idealną kandydatkę na żonę, "kompletną idiotkę" (gra ją debiutująca po studiach w łódzkiej Filmówce Adrianna Janowska-Moniuszko). Ale kiedy sprowadza ją do domu, na horyzoncie pojawia się młody rywal, w którym dziewczyna się zakochuje. Na dużej scenie Teatru Współczesnego sztukę z 1662 r. reżyseruje Justyna Celeda. - Kiedy zaczynaliśmy pracę, wydawało się nam, że głównym tematem jest traktowanie przedmiotowo kobiety - mówi. - Ale w tej chwili zaczyna być to opowieść o tym, że wszyscy roimy sobie pewne widziadła miłosne, uciekamy w iluzję na temat miłości, nie patrząc, jaka jest rzeczywistość, po to, żeby znieść codzienność. Jest potrzeba kunsztu Opowieść Moliera przeniosła do roku 1900. - Ten język brzmi