Wbrew zapowiedziom, w piątek nie doszło do podpisania aktu notarialnego między gminą Szczecin a firmą ECE. Dokument oznaczający faktyczny początek współpracy przy budowie nowej "Pleciugi" i "Kaskady" ma być podpisany dziś w samo południe. Obie strony zapewniają, że umowy notarialnej nie zawarto wyłącznie z powodów technicznych.
- Nasza współpraca przebiega zgodnie z planem - mówi Dominika Krzyżanowska-Kidała, rzecznik firmy ECE. - Przełożenie formalności nie ma znaczenia dla toku prac. Przygotowanie obu inwestycji: budowy nowej siedziby Teatru Lalek "Pleciuga" oraz galerii "Kaskada" postępuje według założonego harmonogramu. Jest złożony wniosek o pozwolenie na budowę teatru. Projekt budynku został oceniony przez niezależnych audytorów jako zgodny z założeniami porozumienia między firmą ECE a miastem. Do podpisania aktu nie doszło, bo umowę w ostatecznej wersji trzeba przetłumaczyć na niemiecki, a potem wysłać do Niemiec, by zatwierdzić w centrali koncernu ECE. Dziś obie strony spotkają się w samo południe u notariusza, by wreszcie zawrzeć umowę. Porozumienie między miastem a ECE oznacza wejście Szczecina do spółki CHP1, która zajmie się wybudowaniem galerii handlowej u zbiegu al. Niepodległości i ul. Obrońców Stalingradu. Gmina do spółki wniesie miejskie grun