Arcydzieło belcanto, napisana przez Vincenzo Belliniego w 1831 roku opera "Lunatyczka", to najbliższa premiera szczecińskiej Opery na Zamku. Spektakl wpisujący się w letni sezon artystyczny tej instytucji, to także reżyserski debiut dyrektora Warcisława Kunca [na zdjęciu].
"Lunatyczka" to typowa dla romantyzmu historia, w której rzeczywistość miesza się z pierwiastkiem tajemnicy. Akcja toczy się w XVIII wieku w Szwajcarii. Amina i Elwin szykują się do wesela, ku niezadowoleniu zakochanej w chłopaku oberżystki Lizy. Niespodziewanie we wsi zjawia się hrabia Rudolf, dziedzic pobliskiego zamku. Któregoś dnia w jego łóżku Liza znajduje śpiącą Aminę. Wściekły Elwin zrywa zaręczyny, nie wierząc w zapewnienia narzeczonej o jej niewinności... W "Lunatyczce" przed laty wielkie sukcesy święciła sama Maria Callas. W zamkowej adaptacji dzieła Belliniego zobaczymy Aleksandrę Buczek, Kirlianita Cortesa (na zmianę z Razvanem Sararu), Janusza Lewandowskiego, Katarzynę Hołysz, Joannę Tylkowską, Tomasza Łuczaka i Pawła Wolskiego oraz orkiestrę, chór i balet Opery na Zamku i Chór Filharmonii im. "Orderu Czerwonego Sztandaru Pracy" z Białorusi. Premiera odbędzie się w piątek, 24 lipca o godz. 20.30 na dziedzińcu Zamku Książ