W parku Kasprowicza rozpoczyna się budowa drewnianej zagrody dla spektaklu "Klątwa", który odbędzie się w sobotę w ramach festiwalu Kontrapunkt.
Drewniana chałupa, stodoła i szopa spłoną w ostatniej scenie dramatu. - To przedstawienie łączy w sobie widowiskowość spektakli plenerowych z teatrem szanującym słowo - mówi Anna Garlicka, dyrektor Kontrapunktu. - Ze względu na swoje inscenizacyjne potrzeby jest bardzo rzadko grywane. Garlicka widziała "Klątwę" dwa lata temu w Nadrzeczu koło Biłgoraja. Scenografia stanęła w szczerym polu, a publiczność przywieziono autobusami (60 km) z Lublina. "Klątwa" Stanisława Wyspiańskiego to oparta na faktach historia miłości Księdza i Młodej. W zamyśle autora dramat miał być polskim, ludowym odpowiednikiem greckiej tragedii. I tym tropem podążył w inscenizacji reżyser Janusz Opryński, lider lubelskiego teatru Provisorium. Główni bohaterowie przybierają posągowe postawy, recytują swoje kwestie, wstępując na potężne drewniane pnie, pełniące rolę koturnów. Wiejska społeczność jest tu antycznym chórem, siedzącym w półokręgu na podw