Domówka, plener czy wielkie wyjście? A może warto mniej konwencjonalnie - do teatru lub na koncert? Szczecińskie instytucje kultury, jak co roku przygotowały specjalne imprezy sylwestrowe. I choć bilety wcale nie należały do najtańszych, to w większości już się rozeszły.
O ostatnie wejściówki można jeszcze pytać w Operze na Zamku. Tu wszystko rozpocznie się o godz. 19. Publiczność najpierw obejrzy operę komiczną "Robinson Crusoe" Jacquesa Offenbacha w reżyserii Martina Otavy, a później uda się na bankiet z lampką szampana. Planowana jest też loteria fantowa z bardzo atrakcyjnymi nagrodami. Ceny biletów: od 160 do 200 złotych. W Teatrze Współczesnym sprzedane zostały nawet dostawki. Bilety kosztowały 110 złotych, w ich cenę wliczony jest spektakl "Mały rodzinny interes" w reżyserii Anny Augustynowicz. Po nim, zabawę z konkursami i szampanem poprowadzą aktor Konrad Pawicki i Rafał Molenda z Radia Szczecin. W Teatrze Polskim zabawa ruszy o godz. 18. Na początek przedpremierowe przedstawienie "Opery za trzy grosze" Bertolda Brechta i Kurta Weilla w reżyserii Adama Opatowicza. Po nim, druga część imprezy: Sylwestrowy Wieczór Kabaretowy w Czarnym Kocie Rudym. O dobry humor wszystkich gości zadba trójka wodzirejów: M