Gerald Sibleyras opowiada historię trójki przyjaciół, którzy próbują poradzić sobie z kryzysem wieku średniego. Teatr Współczesny z Warszawy zagra "Taniec albatrosa" na czterdziestkę Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Thierry (Andrzej Zieliński) to zoolog po pięćdziesiątce, który zajmuje się gatunkami na wymarciu, a sam męczy się w jeszcze niedawno tak upragnionym związku z o 30 lat młodszą dziewczyną Judytą (Sylwia Boroń). Jego zgorzkniała siostra Francoise (Agnieszka Pilaszewska) planuje rozwieść się z mężem, który ją zdradził i chce zacząć od nowa, żyć pełnią życia. Gilles (Leon Charewicz), stary kawaler, czytający poradniki o tym, jak zachować młodość, postawił na miłość platoniczną do koleżanki z pracy. Cała czwórka zamierza spędzić wspólnie weekend. Co z tego wyniknie? Witold Mrozek w "Wyborczej": To trochę pieprzna, trochę gorzkawa komedyjka o starzeniu się, związkach intymnych i samotności. "Taniec albatrosa" to sztuka Geralda Sibleyrasa z 2006 r., którego my w Szczecinie znamy z "Napisu" w reż. Anny Augustynowicz. W sobotę ten tytuł gości na dużej scenie Teatru Współczesnego w ramach obchodów jego 40-lecia, bo sztukę wyreż