Uznawane za jeden z najważniejszych amerykańskich dramatów XX w. "Czarownice z Salem" Arthura Millera zagoszczą na scenie szczecińskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu Adama Orzechowskiego w niedzielę.
- Zainteresowało nas to, co zwykle jest skreślane przez reżyserów, kiedy realizują "Czarownice z Salem", czyli esejowość didaskaliów, czy też ostentacyjna obecność narratora - powiedział dziennikarzom dramaturg szczecińskiego spektaklu Radosław Paczocha. Jak wyjaśnił, Arthur Miller "napisał dwa teksty w jednym". -Napisał klasyczny dramat, a pomiędzy kolejnymi scenami i aktami wtrącił bardzo rozbudowane didaskalia, które chwilami są esejami na temat władzy; są częstokroć streszczeniem faktów, które działy się w tym konkretnym miasteczku w XVII w. - zaznaczył dramaturg. Podkreślił, że twórcy szczecińskiego spektaklu "nie przerabiają" tekstu Millera. -Staramy się mu nadać sprawniejszą formę teatralną, choć jest to bardzo dobrze napisany tekst i nie wymaga wielu zabiegów - to raczej skróty, interwencje, które wynikają z naszego spojrzenia na dramat - wskazał Paczocha. Reżyser spektaklu Adam Orzechowski zaznaczył, że twórcy prób