Postulatem, by przesunąć dwa miliony złotych z budżetu Szczecińskiej Agencji Artystycznej na rzecz zwiększenia dotacji dla filharmonii, teatru "Pleciuga" i organizacji samorządowych, zakończyło się wczorajsze posiedzenie komisji kultury szczecińskiej Rady Miasta.
Członkowie komisji po raz kolejny zajmowali się wczoraj sprawami nakładów na kulturę zapisanymi w projekcie przyszłorocznego budżetu Szczecina. Jak zauważył radny Jędrzej Wijas, kultura zajmuje w dokumencie jedynie 1,75 procent wszystkich wydatków. - To tendencja malejąca od lat - mówił Wijas. - W 2007 roku wydatki na kulturę stanowiły 2,41 proc. całego budżetu, a w 2008 - 2,10. To mało poważnie wygląda w kontekście naszych starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Równie mało poważnie czują się traktowani szczecińscy filharmonicy, którzy od roku czekają na obiecane podwyżki. - Zespół grozi wejściem w spór zbiorowy, jeśli ich płace nie wzrosną w sposób znaczący - poinformował członków komisji Andrzej Oryl, dyrektor Filharmonii Szczecińskiej. - Obecnie średnia pensja to 1840 zł, z dodatkami - 2378 zł. Moi pracownicy chcieliby dostać przynajmniej tysiąc złotych więcej. Dyrektor Oryl tłumaczył także, że mała liczba k