16 września premiera "Przedstawienia 'Hamleta' we wsi Głucha Dolna" w Teatrze Polskim. - Sztuka Ivo Brešana ukazuje mechanizm władzy, która ulega deprawacji i deprawuje wszystko naokoło. Zniewala ludzi strachem, przekupuje pieniędzmi, stanowiskami. To wszystko miało miejsce za komuny i ma miejsca dzisiaj - mówi reżyser Tomasz Obara.
Aktyw spółdzielni produkcyjnej postanawia uczcić jej jubileusz wystawieniem "Hamleta". - Tak naprawdę to jest rzecz o podłości, o niezniszczalności i triumfie zła nad dobrem - mówi Tomasz Obara. - Jak trudno jest osiągnąć sprawiedliwość społeczną i jak łatwo uruchomić lawinę zła, którą się nie da zatrzymać. Ivo Brešan osiągnął taki poziom metafory i ponadczasowości jak to udawało się Szekspirowi. Scenografia będzie realistyczna. Akcja dzieje się w stodole, przerobionej w latach 70. na dom kultury. - Fajne postacie i fajne kostiumy do wykreowania - uśmiecha się scenografka Katarzyna Banucha. - Np. Olga Adamska jest bufetową z lat 70. i od naszych aktorów usłyszałam komplement, że takie bufetowe pamiętają. - Spektakl oprawiamy muzyką ludową i na żywo, bo odkryliśmy duży potencjał muzyczny w naszych aktorach, którzy stworzą na scenie zespół - dodaje Krzysztof Baranowski, kierownik muzyczny. M.in. Wiesław Orłowski grać będzie na