- Właścicielami teatru są obywatele, a nie instytucja przekazująca publiczne środki - powiedziała reżyserka Anna Augustynowicz podczas debaty na temat wolności artystycznej, którą poprowadził w piątek wieczorem w szczecińskiej Akademii Sztuki rzecznik praw obywatelskich.
- Mam nadzieję, że do końca kadencji uda się omówić całą konstytucję - mówił Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Jego akcja polegająca na podróży po kraju i omawianiu w każdej miejscowości innego artykułu konstytucji była dawno zaplanowana i trwa nie od wczoraj, ale zebranym w Akademii Sztuki trudno było uciec od kontekstu ostatnich dni. Wolność artystyczna - Chyba nie ma lepszego miejsca na omówienie art. 73 mówiącego o prawie do wolności artystycznej, jak akademia sztuki - zaczął Bodnar. - Nie czujemy, kiedy mamy wolność, tak jak nie czujemy oddychania. Jest to dla nas coś naturalnego. Jako obywatele RP mamy przestrzeń wolności. Ale, być może, będzie się ona zmniejszała, patrząc na wydarzenia ostatnich dni. Rzecznik postawił problem - istnienie w polskim prawie "zapisów, które pozwalają postawić Nieznalską przed sądem", a także "przepisy o ochronie flagi czy znieważaniu narodu polskiego". Czy te przepisy to narzędz