W czwartek Teatr Strefa Ciszy przywozi spektakl zainspirowany historią szczecińskich fortepianów wyszabrowanych przez żołnierzy radzieckich. A poruszający się w zgiełku placu Grunwaldzkiego muzycy zagrają Szczecinowi utwór niemieckiego kompozytora Willema Schulza, którego ojciec się tu urodził.
- Ruszamy śladami pamięci miasta - mówi Dariusz Mikuła, szef Teatru Kana, organizatora IX Festiwalu Artystów Ulicy. - Poszukujemy wiedzy o miejscu, w którym żyjemy. To mogą być ważne spotkania mieszkańców z tożsamością, duchowością, historią miasta. Spektakl "Salto Mortale" [na zdjęciu] Teatru Strefa Ciszy zainspirowała właśnie szczecińska historia. Po wkroczeniu wojsk radzieckich do miasta, żołnierze plądrowali domy, wynosząc z nich co cenniejsze przedmioty. Wśród wojennych łupów znalazły się setki... pianin i fortepianów. Ustawiano je na Wałach Chrobrego. Część znaleziono potem nad brzegu Jeziora Dąbskiego. Widok fortepianów na Wałach Chrobrego w 1946 r. pamięta Stanisław Lagun, pionier Szczecina. - Było ich mnóstwo. Stały od Dworca Morskiego do Urzędu Wojewódzkiego - wspomina. - Wśród nich widziałem nawet taki fortepian, który miał obudowę z kości słoniowej. Żołnierze radzieccy wrzucali je na barki. Artystom ze Str