Tym razem chodzi o dokument ze sfałszowanym podpisem, którym miała się posłużyć Joanna J. okazując go inspektorowi Państwowej Inspekcji Pracy.
- W tej sprawie został ostatnio skierowany do sądu akt oskarżenia - mówi prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury okręgowej. Według naszych informacji, sprawa dotyczy kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w Fundacji Pogotowie Teatralne, której prezesem była Joanna J. (prywatnie żona założyciela teatru Tomasza J., również aktora, sądzonego obecnie za groźby karalne wobec świadka). Joanna J. miała świadomie posłużyć się dokumentem ze sfałszowanym podpisem, który był korzystny dla fundacji. To już jej czwarta sprawa karna, w której jest mowa o fałszerstwach. W najgłośniejszej sprawie Joanna J. została skazana na dwa lata i trzy miesiące bezwzględnego więzienia za fałszerstwa, których efektem było wyłudzenie publicznych pieniędzy. Pogotowie Teatralne za publiczne fundusze wystawiało spektakle uczące dzieci, jak uniknąć oparzeń. Kolejna sprawa dotycząca Fundacji Pogotowie Teatralne, która prowadzi pr