Twórcom udało się połączyć odrębne kultury i estetyki, żeby zainteresować widzów, ale też zaspokoić ich oczekiwania i przyzwyczajenia - o polsko-japońskim spektaklu "Kuuki/Powietrze" w reż. Alicji Morawskiej-Rubczak, który zainaugurował XI Międzynarodowy Festiwal Sztuki dla Najnajmłodszych "Sztuka Szuka Malucha" w Poznaniu, pisze Maria Maczuga z Nowej Siły Krytycznej.
11. Międzynarodowy Festiwal Sztuki dla Najmłodszych Sztuka Szuka Malucha zainaugurowała światowa prapremiera spektaklu "Kuuki/Powietrze". Polski duet, reżyser Alicja Morawska-Rubczak i scenograf Barbara Małecka, z artystkami należącymi do Japońskiej Unii Teatrów dla Dzieci i Młodzieży JIENKYO zrealizowały przedstawienie dla dzieci od zera do dwudziestu czterech miesięcy. Było to wielkie, ale z pewnością nie głośne czy kipiące kolorami i emocjami, wydarzenie. Urok spektaklu tkwi w prostocie oraz delikatności. Misterna konstrukcja opiera się na triadach. Dwie aktorki (Maho Harada, Noriko Matshuda) i akordeonistka (Kanako Kado) operując bielą, szarością i czernią wyrażają to co niematerialne - ruch, dźwięk, światło. Wzbudzają ciekawość, uważność, radość. W pierwszej części dominuje taniec. Widzowie, w narastającym z minuty na minutę skupieniu, obserwują artystki znajdujące się przed białą, półprzezroczystą kotarą. Tancerki połączone