"Psie serce" Michaiła Bułhakowa w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Iwa Poznerowicz w Teatrze dla Was.
Dyrektor Maciej Englert po raz drugi wystawił na scenie Teatru Współczesnego w Warszawie prozę Michała Bułhakowa. Najpierw w 1987 roku był to "Mistrz i Małgorzata" z perfekcyjną rolą Krzysztofa Wakulińskiego (Woland). Osiem lat później z literatury rosyjskiej pojawiły się też w repertuarze "Martwe Dusze" Gogola z Krzysztofem Kowalewskim w roli Cziczikowa. Teraz przyszła kolej na "Psie serce", którego tekst powstał w 1925 roku, na progu rodzącej się nowej władzy Radzieckiej, ale światło dzienne ujrzał dopiero po 62 latach. "Psie serce" (mające w podtytule dopisek "Potworna historia") jest opowieścią o bezpańskim kundlu, który na swojej drodze spotyka luminarza nauki i medycyny - Profesora Preobrażeńskiego. Profesor jest owładnięty ideą znalezienia sposobu na odmładzanie człowieka. Zrządzeniem losu Szarikowi zostaje przeszczepiona przysadka mózgowa jakiegoś alkoholika i degenerata. Ten zabieg powoduje powolne przeobrażanie się psa w człowieka