"Halka" Stanisława Moniuszki w reż. Grażyny Szapołowskiej w Operze Wrocławskiej. Pisze Beata Maciejewska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Debiut operowy Grażyny Szapołowskiej za nami. Dobra wiadomość - Halka urodziła dziecko. Zła - widzowie mogą tego szczęścia nie przetrzymać. Piątkowa premiera w Operze Wrocławskiej była zapowiadana od wielu miesięcy. Moniuszkowska "Halka" miała zakończyć świętowanie Roku Polskiego (dla uczczenia 100-lecia odzyskania niepodległości), a rozpocząć Rok Moniuszkowski, ogłoszony z powodu 200. rocznicy urodzin ojca polskiej opery. O wyreżyserowanie spektaklu została poproszona sławna Irina Brook, którą oglądaliśmy już we Wrocławiu - zachwyciła melomanów "Kopciuszkiem" Rossiniego, więc apetyty na "Halkę" w jej interpretacji były bardzo duże. Niemal w ostatniej chwili okazało się jednak, że Iriny Brook nie zobaczymy (podobno jej koncepcja nie została zaakceptowana), a zastąpi ją Grażyna Szapołowska. Instynkt debiutantki Zaskoczenie było duże, bo Szapołowska to też gwiazda, ale świecąca w innej galaktyce, reżyserowaniem się nie za