Ostatnia niedziela września, to trzeci i finałowy dzień Szalonych Dni Muzyki 2016. W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej nadal gromadzą się tłumy widzów, młodszych i starszych. Nic dziwnego, przecież muzyka jako forma sztuki, tak bliska i potrzebna ludziom, jest naturalnym i uniwersalnym środkiem przekazu - pisze Anna Czajkowska w portalu Teatr dla Was.
To specyficzny język, rodzący się z osobistych wzruszeń i zaspokajający potrzebę przeżyć estetycznych. Pozwala na większą swobodę w wyrażaniu własnych emocji, ponieważ posługuje się całą paletą różnorodnych środków ekspresji, wyrażanych poprzez dźwięki, w których dominują uczucia. Dlatego co roku, na całym świecie, podczas La Folle Journée, jednego z najważniejszych międzynarodowych festiwali muzyki poważnej, tysiące ludzi w różnym wieku, o zróżnicowanych zainteresowaniach, odmiennych potrzebach kulturalnych, chętnie odwiedzają sale wypełnione muzyką. Trudno będzie pożegnać się z muzycznym szaleństwem, naturą w muzyce i muzyką w naturze, ale na razie, gnana ciekawością i zaintrygowana, korzystam z ostatniej okazji, by podczas Szalonych Dni zobaczyć i usłyszeć Les chanteurs d'oiseaux, "ptasich śpiewaków". Tym bardziej, iż jakiś czas temu zapoznałam się z publikacjami na temat "mowy i śpiewu ptaków". Aż trudno uwierzyć,