Witold Zatorski wybrał na miejsce gry "Mizantropa" salę wystawową. Kolumny, przestronne białe drzwi, żyrandole zdobiące salę, stanowią gotowy projekt scenograficzny paryskich salonów. Autorka scenografii Krystyna Kamler dodatkowo zaproponowała przylegające do ścian szafy. Mieszczą one akcesoria epoki, peruki, części ubioru. Są jeszcze ruchome lustra. Ustawiane i wykorzystywane w zależności od sytuacji. Scenografia współgra z sensem reżyserskiej interpretacji utworu. Zatorski delikatną nicią ironii łączy postacie z przebiegiem zdarzeń. Obyczajowość epoki czyni jedynie tłem akcji, ważnym o tyle, by jaskrawiej odbijała się na nim prawda o człowieku - tym zniewolonym ogólnie przyjętymi zasadami życia towarzyskiego i tym, który chce być niezależny, żyć według zasad jakie sam sobie ustala. Ale jak żyć, skoro się żyje w świecie ludzi, ich charakterów, wad, ambicji i słabości? Alcest przyjął postawę niezgody na panuj
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 178