Teatr Wybrzeże w nietypowy sposób pożegnał ze swoimi wielbicielami i przyjaciółmi stary rok. 30 grudnia, w przeddzień sylwestra, w teatrze w Gdańsku na Targu Węglowym odbyła się premiera "Procesu" Franza {#au#590}Kafki{/#} w adaptacji scenicznej i reżyserii Ryszarda {#os#1312}Majora{/#}. To zupełnie inna wersja teatralna niż ta znana z genialnej inscenizacji {#os#1115}Jarockiego{/#}. Wybór tego tekstu, na tę właśnie datę, jest bardzo śmiałym i niebanalnym posunięciem. To określenie własnego profilu i mentalności artystycznej. A jednocześnie świadomy wybór określonej publiczności. Można przecież było zagrać farsę, opakowaną ładnie w pewną finezję mającą świadczyć o ambicjach - mimo wszystko. Major zrobił mroczne i gęste przedstawienie o przemocy i manipulacji, o potęgującym się koszmarze, który zagarnia wszystko. Przepiękna muzyka Andrzeja {#os#1728}Głowińskiego{/#}, scenografia Jana {#os#1313}Banuchy{/#} bliska nur
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 6