EN

4.01.2008 Wersja do druku

Swingiem opętani

"Swing! Duke Ellington Show" w reż. Jarosława Stańka w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Grzegorz Cholewa w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

"Dostaliśmy cynk, że nie ma jak swing" - śpiewają w swej nowej premierze aktorzy Capitolu. Cynk okazał się dobry, bo to właśnie swingowa muzyka jest głównym bohaterem blisko dwugodzinnego widowiska w reżyserii choreografa Jarosława Stańka. "Swing" miał swoją premierę w noc sylwestrową. Oczywiście nieprzypadkowo. Kolorowa, roztańczona i rozśpiewana rewia w rytm swingujących standardów Duke`a Ellingtona z założenia ma być idealną przystawką do wszelakich uciech sylwestrowo-karnawałowych. Ale czy rzeczywiście taką właśnie rolę spełniła w poniedziałkowy wieczór? Można było w to wątpić, obserwując na widowni ziewające ukradkiem damy w pięknych i pachnących toaletach. Damy spoglądające regularnie na zegarki, czy aby na pewno zdążą po przedstawieniu na swe wykwintne bale. Ale "Swing" nie jest widowiskiem nudnym, choć momentami gubi tempo, a chwilami zupełnie staje w miejscu. "Swing" z piosenkami Duke`a Ellingtona jest wehikułem, któ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Swingiem opętani

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 3/04.01

Autor:

Grzegorz Cholewa

Data:

04.01.2008

Realizacje repertuarowe