"Wielogłos" w reż. Wacława Sobaszka Teatru Węgajty w Studium Teatralnym w Warszawie. Pisze Edyta Werpachowska w serwisie Teatr dla Was.
Teatr Węgajty dorobił się już kultowego miejsca na polskiej mapie teatrów alternatywnych. Do warmińskiej wsi od lat przybywają miłośnicy sztuki nieinstytucjonalnej. Przyciąga ich niezależność, bezkompromisowość i świeżość w podejściu do polskiej, multikulturalnej i wieloetnicznej tradycji. Czasem zespół Wacława Sobaszka wyrusza ze spektaklami w głąb Polski - tak stało się tym razem. "Projekt Terenowy" - jeden z dwóch nurtów Węgajt (poza "Scholą" zajmującą się przede wszystkim rekonstrukcją dramatu liturgicznego) zawitał na warszawską Pragę, gdzie w Studium Teatralnym zaprezentował spektakl "Wielogłos". "Wielogłos", jak sama nazwa wskazuje, podejmuje cały ogrom wątków. Łączy je jedno - wszystkie z nich są bardzo aktualne i spędzają sen z powiek niejednemu z nas. Tematem przewodnim przedstawienia jest niepokój, a nawet strach wywołany przez całą gamę wydarzeń już zaistniałych bądź zintensyfikowanych w niedalekiej przeszłości