Burmistrz Supraśla zaoferował marszałkowi większą, bo 50-procentową bonifikatę przy sprzedaży budynku Wierszalina. Na jego biurko trafiła też petycja za utrzymaniem teatru w miasteczku.
Urząd marszałkowski, który chce zainwestować w remont stoi jednak na stanowisku, że stawka na taki cel powinna być symboliczna. W poniedziałek (5.03) wicemarszałek Jacek Piorunek, odpowiedzialny za kulturę spotkał się z burmistrzem Supraśla Radosławem Dobrowolskim w sprawie negocjacji warunków sprzedaży siedziby teatru Wierszalin. Pisaliśmy o tym, że rozmowy na ten temat trwają już niemal 4 lata, a w ostatnich miesiącach gmina zamówiła nowy operat szacunkowy związany z nieruchomością przy ul. Kościelnej. Ten nieoczekiwanie podniósł koszt działki i budynku z 365 na 733 tys. zł. Początkowo burmistrz proponował jedynie 25 proc. bonifikatę, a marszałek zaczął rozważać w takiej sytuacji opcję przeniesienia tego cenionego teatru w inne miejsce. Zaniepokojeni taką możliwością list otwarty napisali dyrektorzy wojewódzkich instytucji kultury. Zebrano też blisko 700 podpisów pod petycją w internecie, którą sygnowali mieszkańcy Supraśla, ale