"Superman nie żyje" w reż. André Hübnera-Ochodlo w Teatrze Atelier w Sopocie. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Spektakl "Superman nie żyje" Holgera Schobera w reżyserii André Hübnera-Ochodlo - pierwsza tegoroczna premiera sopockiego Teatru Atelier im. Osieckiej - to nic więcej, niż kolejna efekciarsko zrealizowana, stereotypowa i banalna historyjka o szkodliwości narkotyków. Dwudziestoparoletni Karl i Luisa są zagorzałymi fanami komiksów o superbohaterach. Poznają się w sklepie z komiksami, w którym pracuje chłopak i błyskawiczne lądują w łóżku. Przygoda zmienia się w związek - młodzi zamieszkują razem. Szybko okazuje się, że Karl jest uzależniony od narkotyków i "próbował już wszystkiego". Nie dość, że wykorzystuje on Luisę do zdobywania narkotyków (dziewczyna pracuje w aptece), to na dodatek wciąga ją też w nałóg. "Na haju" Karl i Luisa czują się doskonale - wydaje im się, że posiadają nadludzkie moce, niczym bohaterowie amerykańskich komiksów. Sztuka "Superman nie żyje" - podobnie jak wystawiana niedawno w Wybrzeżu i też opowiadająca o