"Zemsta" Fredry w nowej inscenizacji Kielanowskiego napełniła salę "Ogniska" publicznością i entuzjazmem na pierwszych trzech przedstawieniach - w poniedziałek wielkanocny i we wtorek. Na premierze prasowej był amb. Raczyński. Przedstawienie przyciągnęło tradycyjnie elitę intelektualną emigracji. Na reżysera, aktorów, scenografa i organizatorkę spadł potok gratulacji. Na lampce wina (Magyar Pecs Riesling) prezes Kielanowski wzniósł toast na cześć Fredry, Tadeusza Orłowicza i zespołu. Przemawiali marsz. Podoski i dr Witold Czerwiński. Program "Zemsty" artystycznie wydrukowany przez "Caldra House" (pod redakcją Olgi Lisiewiczowej i w układzie graficznym Tadeusza Filipowicza) zawiera reprodukcję dagerotypu Fredry, słowo wstępne podpisane "L.K.", fotografię teatru we Lwowie, wiersz Włodzimierza Lewika o parku w Beńkowej Wiszni, cytat z Andrzeja Maksymiliana Fredry, zabawne winietki szlacheckie i wykaz osiągnięć ZASP od kwietnia 1969.