Karolina Gorzkowska [nadzieje]
"Jestem Rutka Laskier / Lub Karolina Gorzkowska / Wiele rzeczy mnie wkurwia Najbardziej wkurwia mnie Polska". A mnie zwykle wkur, pardon, rozwściecza takie wtrynianie prywatności na scenę, będące prawie zawsze klajstrowaniem artystycznej bezradności. W tym przypadku jednak nie. Poprzez "Pamięć Rutki" Michała Kmiecika i Justyny Łagowskiej Teatr Dzieci Zagłębia z Będzina próbuje opowiadać nastolatkom o zabitej w czasie wojny żydowskiej rówieśniczce, szukając bezpośrednich psychicznych paraleli, bez patosu i szkolarstwa. Szczerość jest tu na wagę złota, a jej sceniczna furia, bunt, autentyzm, moc kontaktu z widzem przykrywa artystycznie z nawiązką łatwiznę prostej zamiany nazwisk z bohaterką. Czuje się tę jej gorącą, zamaszystą energię nawet na drugim planie w macierzystym Opolskim Teatrze Lalki i Aktora, w "Zagubionym chłopcu" Artura Pałygi i Pawła Passiniego, tegorocznym triumfatorze Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.