Anna Mierzwa [zwycięstwo]
Tak byłem dumny, gdy przed czterema laty mianowałem ją - tu, w tym spisie - nową Kaliną Jędrusik, a okazało się, że sama wymyśliła to wcześniej, pisała o madame Dygat pracę w krakowskiej szkole i przymierzała się do muzycznego monodramu, który w końcu powstał w poznańskim Nowym (scenariusz Magdalena Zaniewska, reżyseria Agata Biziuk). Ta "Kalina" to żaden miły wieczór coverów. To dramatyczna opowieść o wyrywaniu się artystki z roli miłego bawidełka panów, o walce z pruderią, ale i z sobą, własnymi dołkami, nieszczęściami i wpadkami. Gra sarkastycznie, ostro, drwiąco, nie kokietuje nawet, gdy uwodzi. W obcisłej sukience i peruce przypomina do złudzenia bohaterkę, ale ostatnie songi śpiewa już od siebie; wkłada w stary przebój własną, kosmiczną wokalizę niczym znak artystycznej niepodległości. Wiarygodny. Jej wielkie głosisko ma też pole do popisu w autorskim spektaklu Agaty Dudy-Gracz "Będzie pani zadowolona", gdzie jurodiwa Widząca