Piotr Łakomik [nadzieje]
W Teatrze im. Witkiewicza w Zakopanem rośnie drugie pokolenie; nie do wiary, jak to szybko poszło. Przecież ledwie przed chwilą jechali po szkole krakowskiej na poniewierkę pod Tatry, nie marząc nawet o tak eleganckiej, wyremontowanej siedzibie, jaką mają dzisiaj. A tu proszę: w niezbyt lotnym, ale zdatnym jako aktorskie ćwiczenie dramacie Łukasza Krzemińskiego "Psokot" młody Piotr gra z ojcem Krzysztofem, jednym z członków-założycieli zespołu na Chramcówkach. Gra pracodawcę sadystę, który ma satysfakcję z upokarzania petenta ubiegającego się o pracę. Tata znajduje wyraźną przyjemność w roli, w jakich zazwyczaj nikt go nie obsadza: układnego, słabego faceta, w którym budzą się resztki godności. Ale syn gra na pół gwizdka, nie rozpędzając się w gnębieniu partnera, do czego tekst daje mu materiał. Jednak domowy respekt?