"Stymulacja ciała" w choreogr. Elżbiety Szlufik-Pańtak i Grzegorza Pańtaka oraz "Monochrome" w choreogr. Jacka Przybyłowicza w Kieleckim Teatrze Tańca. Pisze Katarzyna Gardzina-Kubała w Ruchu Muzycznym.
Trudno uwierzyć, że Kielecki Teatr Tańca ma już dwadzieścia lat i że na początku był przedsięwzięciem niemal prywatnym. Z okazji okrągłej rocznicy powstania zespołu w Kielcach odbył się prawdziwy maraton jubileuszowy. Podczas prawie czterogodzinnej gali można było obejrzeć nie tylko fragmenty trzech spektakli prezentowanych w ostatnim czasie na scenie KTT ("Stół bez szczęścia" w choreografii Elżbiety Szlufik-Pańtak, "Monochrome" Jacka Przybyłowicza i "Sen Jakuba" Grzegorza Pańtaka), lecz także filmowe fragmenty niemal wszystkich premier zespołu i specjalną, artystycznie zaaranżowaną lekcję tańca jazzowego w dwóch częściach - zatytułowaną "Stymulacja ciała" [na zdjęciu]. Początki Kieleckiego Teatru Tańca sięgają roku 1994, kiedy jeszcze nie nosił on tej nazwy. Elżbieta Szlufik stworzyła wówczas młodzieżowy zespół tańca jazzowego Impuls, który działał przy zakładowym domu kultury Fabryki Samochodów Specjalizowanych POLMO SHL. Wte