"Dochodzenie" w reż. Adama Biernackiego w Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Grzegorz Konat w Przeglądzie.
Dochodzenie oznacza śledztwo, ale także proces osiągania pewnego stanu. W ich wypadku tym stanem ma być wszechstronność, wyczucie smaku, doskonały warsztat - pełen profesjonalizm. Studenci IV roku Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej, po przyzwoitych "Lokatorach" według Pintera i bardzo dobrych "Onych" Witkacego, postanowili zaprezentować coś w zupełnie innej stylistyce. Ich "muzyczny spektakl warsztatowy" to właściwie minimusical, utrzymany w stylu gangsterskich filmów z lat 20. "Dochodzenie" to "melokryminał", w którym znajdziemy wszystkie atrybuty tego gatunku - jest zatem zbrodnia i zemsta, miłość i zdrada, gangster, policjant z lizakiem i są - jakżeby inaczej - piękne kobiety. Przede wszystkim jednak jest duża dawka dobrego humoru. Młodzi artyści puszczają do widza oko, jakby chcieli zaprosić do wspólnej zabawy. Sami bawią się przy tym bardzo dobrze, co zresztą dość naturalne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że spektakl jest całkowicie przez n