EN

1.11.1956 Wersja do druku

Strzeżmy się bohaterów

Dejmek spostrzegł w "Święcie Winkelrida" nie tylko aktualność, lecz wartości trwałe. Za ich to przyczyną piekącą gorycz utworu, czytanego w kontekście roku 1944 czy 46, odczuwamy i dzisiaj, w 1956 r. z niezmien­ną ostrością. Dla teatru Dejmka, teatru walczącego, politycznego, i który w swoim czasie (1950 r.) podjął tematykę polityczną i w dobrej wierze wystawił "Brygadę szlifie­rza Karhana", wprowadzając na scenę ro­botnika jako bohatera pozytywnego, by póź­niej szukać odpowiedzi na aktualne proble­my polityczne w "Horsztyńskim" (r. 1952) i ostatecznie sięgnąć do ostrej broni pamfletu w "Łaźni" Majakowskiego (na przełomie r. 1954) - "Święto Winkelrida" było kolej­nym ogniwem i nowym atutem w dyskusji politycznej. Siedząc na widowni usiłowałem przebić się przez niesłychanie zabawną i wciąż od nowa usidlającą kabaretową otokę sztuki, przez owe aluzje i metafory, które co chwi­la wyrywały z ust widzów znaczące szepty i porozumi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Strzeżmy się bohaterów

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 21

Autor:

Andrzej Wróblewski

Data:

01.11.1956

Realizacje repertuarowe