Jak donoszą kroniki policyjne jest w Krakowie kilka miejsc, których należy unikać zwłaszcza wieczorną porą. Nie najbezpieczniej jest spacerować po zmierzchu po Plantach czy samotnie krążyć w okolicach dworca, narażając się na zaczepki cór Koryntu lub pilnujących je alfonsów. Dla ludzi o mocnych nerwach, którym nie przeszkadzają mało przyjemne scenki i którzy broń Boże nie są estetami, przygotowano na scenie Miniatura polską prapremierę sztuki Rafała Maciąga "Ona". Wielbiciele scenicznego już nawet nie naturalizmu lecz weryzmu odwiedzając teatr mogą delektować się widokiem spoconej Iwony Bielskiej, która nie ma oporów z odsłonięciem najmniej atrakcyjnych cech swojej urody. Ubrana w niegustowną, opiętą sukienczynę, z rozburzoną fryzurą aktorka, z upodobaniem rozrywa okapujące tłuszczem kurze udka, taplając się w barłogu i zrzucając na ziemię resztki obiadu, którego widok może przyprawić o mdłości. Można by to pocz
Tytuł oryginalny
Strzeż się tych miejsc
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 62