EN

10.03.2017 Wersja do druku

Strzelanie do wróbla z armaty

Czy najgłośniejsze przedstawienie sezonu - warszawska "Klątwa"- świetne jest czy straszliwe, tego nie wiem. Nie widziałem, w ciemno mądrzyć się nie będę. Sama dyskusja wokół tego wydarzenia jest dostatecznie ciekawa - pisze Ryszard Warta w Nowościach.

W TOK FM, redaktor Jan Wróbel, który w tej lewicowolubnej stacji nie bez wdzięku robi za przedstawiciela konserwatywnej wrażliwości, pojechał po owej "Klątwie" ostro: "To jest hitlerowskie przedstawienie, oparte całkowicie na zasadzie: nienawidź i czyń, co chcesz, nienawiść cię wyzwoli. I bardzo wielu przedstawicieli Polski tolerancyjnej, demolewicy, szlachetnych i miłych ludzi, prawie ze łzami w oczach oklaskuje tych młodych hitlerków". Na tej samej antenie TOK FM odpór dał redaktor Jacek Żakowski: "Ja chciałem bardzo przeprosić wszystkich twórców spektaklu "Klątwa" i słuchaczy TOK FM za to, że takie niegodne sformułowania, kłamliwe, idiotyczne, głupie zostały w tym programie innego dnia użyte. Dla mnie jest wstydem, że coś takiego w stacji, z którą współpracuję od lat, się pokazało". Już to zabrzmiało tak, że od razu podkręciłem radio. Marny to styl, bo nadmiar epitetów nie zastąpi argumentów. Gdy jednak Żakowski zaczął sugerować,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Strzelanie do wróbla z armaty

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 58

Autor:

Ryszard Warta

Data:

10.03.2017

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe