Z pojęciem "eksperyment" wiąże się w naszym życiu teatralnym niedobra tradycja, która zobowiązuje eksperymentatorów przede wszystkim do tego, by byli przeciw. Protest jako jedyna forma poszukiwań owocuje w sposób dość żałosny: po pewnym czasie kończy się lista obiektów do wyburzania, a wczorajsi eksperymentatorzy przechodzą na etaty akademików. Jeśli nawet jest to efekt zamierzony, tym żałośniej. I dlatego ceniłem i cenię Grotowskiego, że próbował poszukiwaniu przywrócić sens twórczy: nie tyle przeciw, co ku nowym możliwościom. I dlatego cenię Szajnę, że go walka dla walki nie obchodzi, a w swoim "Studio" próbuje po prostu odnaleźć nowe wykładnie dla starych pojęć. Szajna wie, że widowisko teatralne to myśl, ale także dźwięk, ruch i słowo; wie, że dramat to przestrzeń i czas. I próbują teraz przyjrzeć się z bliska tym słowom. Premiera "Nosa" przygotowana przez Bohdana Korzeniewskiego to seminarium o strukturze czasu. Tradycja p
Tytuł oryginalny
Struktura czasu
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 40