"Baron cygański" w reż. Laco Adamika w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Anna Woźniakowska w Dzienniku Polskim.
Mam jeszcze w oczach "Barona cygańskiego" wyreżyserowanego przez Laco Adamika u stóp niepołomickiego zamku i szeroki nadwiślański krajobraz wspaniale dopełniający scenografię. Bo też ta operetka Johanna Straussa jak żadna inna wymaga przestrzeni, wszak prawie cała akcja toczy się nie we wnętrzach, a właśnie na tzw. wolnym powietrzu. Obóz cygański, wymarsz i zwycięski powrót wojsk, wszystko to pięknie komponowało się w Niepołomicach i choć tamta prezentacja miała - jak prawie każde widowisko w plenerze - usterki akustyczne, to przecież, także dzięki wspaniałej ówczesnej pogodzie, pozostała w pamięci. Po dwóch latach Opera Krakowska powróciła do "Barona cygańskiego" tym razem w swojej siedzibie, podobnie jak w Niepołomicach w reżyserii Laco Adamika, w scenografii i kostiumach Barbary Kędzierskiej, w choreografii Katarzyny Aleksander-Kmieć i pod muzyczną kontrolą Tomasza Tokarczyka. Ale był to już zupełnie inny "Baron" i to nie tylko ze wz