"Straszny dwór" Stanisława Moniuszki w reż. Natalii Babińskiej w Operze Nova na XXVI Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Alicja Polewska w Gazecie Pomorskiej.
Bydgoski zespół wyszedł z premierowej próby zwycięsko, a Moniuszko w roku swoich 200. urodzin zabłysnął na nowo. Na początek przyznam się - kiedy usłyszałam, że dyr. Maciej Figas postanowił przygotować "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki, jęknęłam: ależ to ramota! Narodowa, ale zalatująca z lekka naftaliną. Z drugiej strony kilka lat temu zespół Opery Nova brawurowo wystawił - "Halkę", więc może i tym razem uda się z tych nut wykrzesać nowe tony? Po tym, co usłyszałam i zobaczyłam w sobotni wieczór, pragnę donieść - udało się! I to jak! Z wystawianiem "Strasznego dworu" w Bydgoszczy związana jest pewna "magia", o której opowiedział dyr. Maciej Figas. Otóż opera ta była ostatnią przygotowaną przez bydgoski zespół na deski Teatru Polskiego (młodszym warto przypomnieć, że to tam przed ćwierćwieczem grane były dzieła operowe), a jednocześnie pierwszym, które zagrane zostało na scenie przy ul. Focha - otwierając tym samym