EN

16.12.1967 Wersja do druku

STRASZNY DWÓR

MARZENIA o szczęśliwej Arkadii, złotym wieku i krainie wszelkich obfitości drogie były ser­cu człowieczemu od zarania dziejów i Broszkiewicz w swoim "Niepokoju przed podróżą" wcale nie szydzi z tych biednych, zapracowanych lu­dzi, którzy grają w toto-lotka marząc o tym, żeby za głów­ną wygraną pojechać z wy­cieczką "Orbisu" na Wys­py Kanaryjskie. Pomysłowy "Orbis" trafił w sedno spra­wy: Wyspy Kanaryjskie! Tak dalekie i niekonkretne, że to już prawie symbol i Arkadia. Takie mistyczne tęsknoty mo­gą, nawet jeśli je nazwiemy drobnomieszczańskimi, raczej rozrzewniać, niż stanowić obiekt satyry. Nawet jeśli łą­czą się z nimi niskie pożąda­nia dóbr doczesnych czyli ciu­chów, nadzieje na lekkie ży­cie na Zachodzie oraz błyska­wiczną karierę tamże. Wszy­stko to jest tak naiwne, że prawie automatycznie staje się dziedziną kantów i nadu­żyć domorosłych spryciarzy, którzy przy pomocy wizji za­morskich krajów sprowadzają biedny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

STRASZNY DWÓR

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 24

Autor:

Marta Piwińska

Data:

16.12.1967

Realizacje repertuarowe