"Jekyll & Hyde" w reż. Michała Znanieckiego w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Chorzowski Teatr Rozrywki ma słabość do mrocznych opowieści. Ale najnowszy musical "Jekyll &Hyde" to nie przerażający dramat naukowca, ale przerażająco rozrywkowy i barwny spektakl O tym, że widowisko w teatrze "ma niewątpliwą moc budzenia afektów", pisał już sam Arystoteles. Myśl swoją spuentował stwierdzeniem, że to najmniej artystyczny element. Gdyby dane mu jednak było obejrzeć "Jekylla & Hyde'a" w Teatrze Rozrywki, z pewnością zmieniłby zdanie. Chorzowska scena ma słabość do mrocznych i dziwnych historii - prowadzi się tam niekonwencjonalne terapie muzyczne z Jonaszem, na prywatnej kozetce przyglądać się można Marilyn Monroe, ze sceny wydobywa się "Krzyk", teatr nawiedza "Duch z Canterville", a do niedawna regularnie wieczorową porą miał miejsce "Rocky Horror Show". Nic więc dziwnego, że do rozrywkowej galerii trafiło dzieło "Jekyll & Hyde" z muzyką Franka Wildhorna i piosenkami Leslie Bricusse'a - musical, który latami święcił trium