EN

15.11.2010 Wersja do druku

Strach się odezwać

"Wszystko, co chcielibyście powiedzieć po śmierci ojca, ale boicie się odezwać" w reż. Piotra Kruszczyńskiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Spektakl "Wszystko, co chcielibyście powiedzieć po śmierci ojca, ale boicie się odezwać" Bogacza w reżyserii Kruszczyńskiego kończy scena pogrzebu i stypy. Można ją uznać za trafną metaforę poziomu najnowszej premiery Teatru Miejskiego w Gdyni, czy szerzej - artystycznej kondycji tej instytucji "Wszystko..." to oniryczna, introspektywna podróż, w którą zabiera nas główny bohater - przeciętny trzydziesto-czterdziestoletni Polak - po śmierci swojego ojca. W serii nie zawsze realistycznych retrospekcji obserwujemy jego relacje z rodzicami od najmłodszych lat, kontakty z żoną, poszukiwanie sensu życia i nieumiejętność bliskiego związku z innym człowiekiem. Postać nieżyjącego ojca urasta tu - dosłownie - do symbolu Boga, niedoścignionego i niedostępnego wzoru. Przedstawienie w zamyśle miało być tragikomedią, a przydługi tytuł spektaklu odsyłać ma widza do znanego filmu Woody'ego Allena. W efekcie na scenie nie widzimy ani tragedii, ani komedii

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Strach się odezwać

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto nr 266

Autor:

Mirosław Baran

Data:

15.11.2010